NASZE RZECZY

Otaczamy się rzeczami, gromadzimy je, lubimy, podziwiamy. Przedmioty z przeszłości, lepiej niż naukowe opracowania przybliżają dawne życie ludzi, historię, oddają ducha epoki. Bez niektórych nie wyobrażamy sobie życia, wydaje się, że musiały towarzyszyć ludziom od zawsze. Wiele rzeczy wchodzi do użytku, by już za chwilę zostać zastąpionymi przez inne, nowsze. Przyjrzymy się niektórym z nich: kiedy się pojawiły, jak się zmieniały, jakie były ich kulturowe warianty. Zaczynamy od ubioru.

Spotkanie pierwsze

Nowa para butów. Buty powstały, by chronić stopy. Do ich produkcji wykorzystywano: skóry zwierząt i ryb, drewno, trawę, korek. Ale przecież nie tylko o ochronę chodzi – są buty, które nie nadają się do chodzenia. Obuwie stanowi ważną informację. Co można odczytać z koturny, kalosza czy trampka?

Spotkanie drugie

Koszula bliska ciału. Jaka może być korzyść z koszuli utkanej z pokrzyw, a jakie zalety posiada ta zrobiona z kory drzewa albo jelita foki? Kiedy ciało wymaga ochrony przed chłodem, pomysłowość ludzka nie zna granic. Prześledzimy drogę jaką przeszły koszule od egipskich tunik do koszulek polo.

Spotkanie trzecie

Czapki z głów. Jeszcze 100 lat temu nie wyobrażano sobie wyjścia z domu bez nakrycia głowy. Prócz niewątpliwych walorów estetycznych był to przede wszystkim sposób określenia przynależności do grupy społecznej czy stanu cywilnego. Czepce mężatek, cylindry notabli, pasterskie berety, kowbojskie kapelusze – to najszybszy sposób zidentyfikowania właściciela. Czy dzisiejsze bejsbolówki i tzw. buckety też pełnią taką funkcję?